Wrocław nie jest miastem pięknych i szerokich dróg, choć ostatnio dużo się poprawia.
Jednak rano do pracy (13km) przez całe miasto wychodzi mi ostatnio od 8,5 do 9,5. I to jest faktycznie płynna jazda, prawie bez korków, ale trochę czerwonych świateł.
Kiedy są korki, spalanie wzrasta ale jeszcze nigdy na koniec jazdy nie miałem więcej niż 11l, a najczęściej jest w okolicach 9,5.
I nie ma bata, 1.2 TSI przy płynnej jeździe musi zejść w mieście poniżej 7 litrów, a przy korkach pewnie standard to 8-9l.
Jednak rano do pracy (13km) przez całe miasto wychodzi mi ostatnio od 8,5 do 9,5. I to jest faktycznie płynna jazda, prawie bez korków, ale trochę czerwonych świateł.
Kiedy są korki, spalanie wzrasta ale jeszcze nigdy na koniec jazdy nie miałem więcej niż 11l, a najczęściej jest w okolicach 9,5.
I nie ma bata, 1.2 TSI przy płynnej jeździe musi zejść w mieście poniżej 7 litrów, a przy korkach pewnie standard to 8-9l.
Komentarz